Breaking news
Zapraszamy do współpracy w 2024 r.! Po więcej informacji skontaktuj się z nami mailowo: [email protected]

W Polsce co roku z powodu zanieczyszczonego powietrza umiera 44 tys. osób. Największym trucicielem są indywidualne piece gospodarstw domowych oraz lokalne kotłownie, które nie podlegają kontroli i emitują blisko 24 razy więcej zabójczych pyłów, niż duże przedsiębiorstwo ciepłownicze. Według ekspertów budynek ogrzewany ciepłem systemowym jest nieszkodliwym dla środowiska miejscem do mieszkania.

 

Jacek Szymczak, Prezes Izby Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie

 

Firmy ciepłownicze zrzeszone w Izbie Gospodarczej Ciepłownictwo Polskie kilkanaście lat temu podjęły aktywną walkę o czyste powietrze. Przedsiębiorstwa te zrealizowały szereg inwestycji, których celem było zmniejszenie emisji szkodliwych substancji do środowiska i sprostanie coraz bardziej wyśrubowanym standardom emisyjnym narzucanym przez UE. Efekty są widoczne i spektakularne. W marcu ubiegłego roku Izba Gospodarcza Ciepłownictwo Polskie uruchomiła wspólnie z Instytutem Certyfikacji Emisji Budynków, program certyfikacji systemów ciepłowniczych, który w przejrzysty sposób wykazuje wpływ produkcji i dystrybucji ciepła systemowego na środowisko, w porównaniu z innymi sposobami ogrzewania.

Liczby mówią same za siebie

Do końca 2017 roku przebadanych zostało prawie 20 proc. firm dostarczających ciepło systemowe i zrzeszonych w Programie Promocji Ciepła Systemowego. Cząstkowe wyniki badań jednoznacznie pokazują, iż zastosowanie ciepła systemowego w znaczący sposób ogranicza emisję szkodliwych substancji do powietrza, a domy tak ogrzewane nie emitują bezpośrednio żadnych szkodliwych substancji do środowiska. Według średnich wyliczeń Instytutu Certyfikacji Emisji Budynków realizującego badania, emisja szkodliwych substancji przez dostawcę ciepła systemowego (w porównaniu do budynku zasilanego piecem węglowym) to blisko 24 razy mniej pyłów zawieszonych. Tu dotychczas najlepszy wynik redukcji, bo aż o 56,25 razy osiągnęło Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej w Gliwicach. Dostawcy ciepła systemowego emitują średnio 23,02 razy mniej rakotwórczego benzo(a)pirenu. W tym przypadku również prym wiodą Gliwice - redukcja 47,80 razy). O 120 proc. niższa jest także emisja dwutlenku węgla. Energetyka Cieplna Opolszczyzny SA zredukowała emisję o 124 proc. Ciepło systemowe kilkukrotnie zmniejsza również emisję dwutlenku siarki (średnio 3,41 razy, w Bielsko Białej nawet 5,4 razy), tlenków azotu (średnio 1,99 razy mniej, w Wałbrzychu nawet 2,51) oraz tlenku węgla (średnio 153,59 razy, a w Gliwicach do 360,13 razy mniej).

Co nas truje najbardziej?

Największe zagrożenie dla zdrowia człowieka niosą pyły. Rozmiar pyłów wyrażany jest w mikrometrach. Obawy specjalistów rodzą cząstki o średnicy 10 mikronów lub mniejsze oraz cząstki o średnicy 2,5 mikronów (PM2.5). Niektóre z nich są na tyle małe, że z łatwością przechodzą z płuc do krwi, tak jak cząsteczki tlenu. Pyły powodują lub pogłębiają choroby układu oddechowego. Są powodem wielu schorzeń sercowo-naczyniowych. Mogą wpływać na centralny układ nerwowy i układ rozrodczy, a także powodować raka. Mogą być także jednym ze skutków przedwczesnej śmierci. Z kolei bezno(a)piren to wodorotle­nek aro­ma­tyczny powsta­jący w wyniku nie­efek­tyw­nego spa­la­nia węgla oraz drewna, który posiada silne wła­ści­wo­ści rako­twór­cze. Udo­wod­niony jest także jego nie­ko­rzystny wpływ (wraz z pyłem PM2,5) na zdrowie nowo­rodków. Największym emitentem bezno(s)pirenu są indywidualne piece węglowe, niskiej jakości i opalane kiepskim paliwem. Kolejny zabójczy czynnik to tle­nek węgla, który powstaje w wyniku nie­cał­ko­wi­tego spa­la­nia węgla (niska tem­pe­ra­tura spa­la­nia) lub uży­wa­nia paliwa o gor­szych para­me­trach jako­ści. Wdy­chany powo­duje silne zatru­cie, a nie­kiedy może pro­wa­dzić do śmierci poprzez zaczadzenie. Z kolei tlenki azotu są jedną z głów­nych przy­czyn powsta­wa­nia smogu i „uła­twiają” wdy­cha­nie bezno(a)pirenu oraz pyłów. Tle­nek azotu potrafi także znacz­nie obni­żyć odpor­ność orga­ni­zmu na cho­roby bak­te­ryjne oraz wywo­łać podraż­nie­nia dróg odde­cho­wych. Głównym źródłem emisji tlenków azotu jest transport drogowy.

Metodologia badania

Certyfikacja realizowana jest przez Instytut Certyfikacji Emisji Budynków (ICEB) z siedzibą w Krakowie. To zewnętrzny podmiot, który gwarantuje obiektywną ocenę. Posiada on własny, wypracowany proces opiniowania oraz związane z nim certyfikaty, które w czytelny sposób wskazują na redukcję zanieczyszczeń przez poszczególne systemy w zależności od wykorzystywanej struktury paliw i sposobu wytwarzania ciepła. Certyfikaty wystawione przez ICEB są dokumentami zaświadczającymi, ile razy dany system ciepłowniczy oraz przyłączone do niego budynki mają mniejszą emisję zanieczyszczeń do powietrza w porównaniu z referencyjnym budynkiem, wyposażonym w średnioważoną statystyczną kotłownię węglową o mocy od 1 do 100 kW. Analiza tego typu obiektów, znajdujących się w Polsce, przeprowadzona została przez ICEB. Celem takiego porównania jest wykazanie, że produkcja ciepła w ciepłowniach i elektrociepłowniach zawodowych jest mniej szkodliwa dla mieszkańców miast. W ramach procesu certyfikacji ocenie podlegają szkodliwe substancje emitowane do atmosfery: całkowity pył zawieszony (TSP), beznoapiren B(a)P, dwutlenek węgla CO2, tlenki siarki SO2/SOX, tlenki azotu NOX oraz tlenek węgla CO. W ramach certyfikatów dla budynków ogrzewanych ciepłem systemowym analizowane będą zanieczyszczenia: TSP, B(a)P oraz CO2. W zależności od tego ile razy zredukowano emisję przyznawane są klasy redukcji emisji zanieczyszczeń od A+++ (duży stopień redukcji) poprzez G (emisja na tym samym poziomie) do H (wzrost zanieczyszczeń). Jeśli Certyfikat Redukcji Niskiej Emisji wykaże całkowitą redukcję badanych zanieczyszczeń, to budynek będzie mógł być oznaczony dodatkowo znakiem „NO SMOG”.