Breaking news
Zapraszamy do współpracy w 2024 r.! Po więcej informacji skontaktuj się z nami mailowo: [email protected]

Polskim przedsiębiorstwom nie są potrzebne doraźne, jednorazowe działania, ale długofalowa strategia rządu, która pozwoli podźwignąć polską gospodarkę po okresie epidemii – apeluje Mirosław Klepacki, Prezes Zarządu Apator S.A.

 

Mirosław Klepacki, Prezes Zarządu Apator S.A.

Rozmawiała: Izabela Żylińska

 

Panie Prezesie, jak w Apatorze dają sobie Państwo radę z nieprzyjaznym otoczeniem biznesowym wynikającym z pandemii koronawirusa? Ciężko jest prowadzić działania produkcyjne w formule home office. W jaki więc sposób pracuje Państwa fabryka w Ostaszewie?

Najważniejszy cel, jaki sobie postawiliśmy, to dotrzymanie obietnic złożonych klientom, a zatem kontynuowanie działalności produkcyjnej (i w efekcie utrzymanie miejsc pracy) przy jednoczesnym zachowaniu warunków bezpieczeństwa zdrowia i życia naszych pracowników.

W miarę możliwości proponujemy pracownikom korzystanie z pracy zdalnej, ale dotyczy to działów administracyjnych. Zespoły finansowe, konstruktorzy i programiści, kadra z obszaru tzw. wsparcia biznesu z powodzeniem mogą realizować swoje zadania w formule home office. Z oczywistych względów nie dotyczy to pracowników na produkcji. Dla zespołu pracującego bezpośrednio przy realizacji procesów produkcyjnych wdrożyliśmy szeroki zakres działań i podjęliśmy wszelkie możliwe środki w celu zapewnienia bezpiecznych warunków pracy i ochrony ich zdrowia.

Dla przykładu, w celu ograniczenia kontaktu pomiędzy pracownikami wprowadziliśmy zmiany w rozkładzie czasu pracy w taki sposób, aby pracownicy poszczególnych wydziałów produkcyjnych rozpoczynali i kończyli pracę w różnych godzinach. Analogicznie, dokonaliśmy zmian w rozkładzie przerw śniadaniowych, aby uniemożliwić pracownikom gromadzenie się w większych grupach. Sztywne zasady obowiązują także osoby przebywające w szatniach. Wprowadziliśmy też na własny koszt zwiększoną liczbę autokarów dowożących pracowników do pracy. Zabezpieczyliśmy pracowników w maseczki, rękawiczki i przyłbice – wszystko po to, by praca przebiegała w bezpiecznych warunkach.

Czy w związku z widocznym spowolnieniem gospodarczym podjęli Państwo trudną decyzję i zredukowali liczbę pracowników?

Zdecydowana większość spółek Grupy Apator dobrze radzi sobie na obecnym etapie kryzysu wywołanego epidemią – realizujemy nasze zobowiązania względem klientów, produkując i dostarczając urządzenia w sposób ciągły. Otrzymujemy nawet zapytania, czy nie możemy zwiększyć dostaw. W pierwszym etapie pandemii borykaliśmy się z opóźnieniami w dostawie komponentów, ale obecnie dostawy przebiegają w miarę sprawnie i nadrabiamy opóźnienia. Tym bardziej potrzebujemy teraz pracowników, którzy będą w stanie zrealizować zamówienia spływające od naszych klientów. Reasumując, Apator nie redukował liczby pracowników, a nawet – wobec absencji części załogi spowodowanej opieką nad dziećmi i zwolnieniami lekarskimi – dodatkowo zatrudniliśmy czasowo 70 pracowników zwolnionych przez naszego sąsiada w Strefie.

Jak wspomniałem wcześniej, dbamy o naszych pracowników, zachowując w zakładzie reżim sanitarny i zapewniając niezbędne środki ochrony. Pracownikom produkcyjnym, którzy regularnie przychodzą do pracy i nie korzystają ze zwolnień, zaproponowaliśmy dodatkowy bonus do wynagrodzenia.

Jaka jest Państwa opinia odnośnie propozycji z Tarczy Antykryzysowej skierowanej do przedsiębiorstw wielkości Apatora?

Większość naszych spółek – jak dotąd – nie odczuło spadku obrotów, co jest wymogiem skorzystania z rozwiązań zawartych w Tarczy. Ponadto, od początku deklarowaliśmy, że oczekujemy nie tyle pomocy publicznej, co stymulowania przez Państwo Polskie i Rząd RP zamówień w sektorze energetycznym i spółkach użyteczności publicznej oraz wspieranie działalności polskich producentów poprzez punktowanie wyżej w przetargach produktów wytwarzanych w kraju.

Stoimy na stanowisku, że polskim przedsiębiorstwom nie są potrzebne doraźne, jednorazowe działania, ale długofalowa strategia rządu, która pozwoli podźwignąć polską gospodarkę po okresie epidemii. Jeśli krajowi producenci otrzymaliby dziś gwarancję zamówień od spółek Skarbu Państwa, nie musieliby sięgać po pomoc publiczną. W okresie ekonomicznego i społecznego kryzysu, z jakim mamy dziś do czynienia, spółki Skarbu Państwa mają realny wpływ na stan polskiej gospodarki, ponieważ są one partnerem biznesowym dla szerokiej rzeczy podwykonawców oraz dostawców usług i rozwiązań. Jesteśmy przekonani, że zrozumienie tej sytuacji i realne wsparcie krajowych producentów oraz dostawców jest zgodne z naszym wspólnym, narodowym interesem.

Czy widzą już Państwo jakieś działania Funduszu Inwestycji Publicznych utworzonego w ramach "V FILAR: Program inwestycji publicznych" w obszarze "transformacja energetyczna"? Jeśli tak, to jakie? Czy wzrosła liczna zamówień publicznych ogłaszanych przez spółki Skarbu Państwa?

Bezpośrednio nie widzimy efektów oddziaływania Funduszu Inwestycji Publicznych w postaci zwiększonych zamówień na rozwiązania wspierające transformację w energetyce. W oczekiwaniu na ogłoszenie Polityki energetycznej Polski 2040, kontynuujemy realizację zamówień w ramach wcześniej pozyskanych przez nas przetargów.

Pośrednio, działania podejmowane na rzecz ratowania gospodarki przed negatywnymi konsekwencjami pandemii, mogą mieć korzystny dla Apatora wpływ – ze względu na wzrost znaczenia automatyzacji procesów i upowszechnienia pracy zdalnej (w tym zdalnych odczytów) oraz tworzenia nowych efektywnych rozwiązań wspierających te trendy. Jesteśmy przekonani, że wdrożenie Smart Metering w obecnej sytuacji ma jeszcze większe uzasadnienie, chociażby ze względu na kwestie bezpieczeństwa i zdrowia publicznego. Nie ma potrzeby, aby inkasenci musieli manualnie odczytywać liczniki, wchodząc do naszych mieszkań. Apator jest gotowy dostarczać nowoczesne urządzenia ze zdalną transmisją dla polskich i zagranicznych Operatorów Sieci Dystrybucyjnych.

Co Pan sądzi o przejęciu Grupy Energa przez PKN Orlen? Jak może to wpłynąć na inwestycje w zakresie wdrażania rozwiązań inteligentnej energetyki (w tym Smart Meteringu) na terenie Energa Operator?

Nie niepokoi nas transakcja przejęcia Grupy Energa przez PKN Orlen, ponieważ już wcześniej współpracowaliśmy z Orlenem w aspekcie dostaw nowoczesnych technologii, zarówno w zakresie inteligentnych pomiarów, jak i automatyki sieciowej. Obydwa podmioty uważamy za bardzo otwarte na innowacyjne technologie. Od dawna z zadowoleniem przyglądamy się odważnym, innowacyjnym przedsięwzięciom Orlenu, na przykład w zakresie stacji ładowania samochodów elektrycznych. Liczymy, że nie tylko nasze urządzenia, ale także systemy, będą jeszcze szerzej stosowane nie tylko u naszego wieloletniego klienta, którym jest Energa, ale także przez Orlen – chociażby w zakresie dostosowania sieci stacji ładowania oraz systemów do wymagań ustawy o elektromobilności. Widzimy liczne synergie w zakresie automatyzacji pracy sieci i analizy danych pomiarowych pomiędzy systemami używanymi w Energa SA i przyszłą infrastrukturą transportu elektrycznego. Cieszymy się, że będziemy mogli zaproponować kompleksowe rozwiązania w tym zakresie i mamy nadzieję na zainteresowanie nimi nowego, połączonego podmiotu.

Serdecznie dziękuję za rozmowę i życzę dalszych sukcesów.

 

© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy ARTSMART Izabela Żylińska. Więcej w Regulaminie.