Zgodnie z dyrektywami Unii Europejskiej już od tego roku przedsiębiorstwa są zobowiązane do raportowania stanu emitowanych przez siebie gazów cieplarnianych, dlatego Energa Obrót wzbogaca ofertę o usługi kalkulacji śladu węglowego.
Nadmiar gazów cieplarnianych emitowanych w wyniku działalności przemysłowej człowieka to jedno z najpoważniejszych wyzwań cywilizacyjnych. Do grupy ich wiodących emitentów należą przedsiębiorstwa. Energa Obrót proponuje rozwiązania wspierające firmy w tym obszarze, a także wpisujące się w Zieloną Transformację.
– Nowym produktem Energi Obrotu mogą być zainteresowane między innymi firmy, których klienci lub interesariusze wymagają informacji o śladzie węglowym, ale także duże spółki interesu publicznego, zobligowane do raportowania. Ponadto jest to oferta mogąca zainteresować organizacje, które przykładają wagę do działań z obszaru społecznej odpowiedzialności biznesu czy też wpisujących się w obszar ESG – mówi Aleksander Chołodnicki, dyrektor Departamentu Marketingu i Produktów w Enerdze Obrocie.
Jak liczyć ślad węglowy
Na czym polega kalkulacja śladu węglowego? Na podstawie informacji uzyskanych od klienta oraz przeprowadzonej wizji lokalnej identyfikowane są źródła emisji w ramach trzech zakresów obejmujących emisje: bezpośrednie pochodzące ze wytwarzania energii, pośrednie związane z zakupioną energią elektryczną oraz pośrednie dotyczące funkcjonowania organizacji, gdy uwalnianie spalin następuje poza nią.
Następnie przeprowadzane są obliczenia emisji w wybranym roku, zgodnie z przygotowaną wcześniej metodyką opartą na protokole GHG (GHG protocol), czyli zbiorem działań stanowiących kompleksowe i znormalizowane ramy do pomiaru, zarządzania i raportowania śladu węglowego. To jednak nie jedyne, co oferuje Energa Obrót.
– To usługa doradcza, pozwalająca krok po kroku wskazać, jak zredukować w organizacjach ich emisję. Nasze rozwiązanie nie tylko pomaga firmom prowadzić biznes oparty na wartościach proekologicznych, ale również wspomaga proces transformacji energetycznej naszych klientów – wyjaśnia Aleksander Chołodnicki.
Źródło: media.energa.pl; fot. freepik