Lerta, europejski operator Wirtualnej Elektrowni rozszerza swój portfel kontraktów na dostawy elastyczności w ramach polskiego rynku mocy. Nowe kontrakty o rekordowej wartości ponad 400 tys. zł za MW/rok ugruntowują pozycję Lerty jako jednego z czołowych agregatorów działających w Polsce.

Umowy na 52 MW

W toku aukcji głównej na rok dostaw 2026, która odbyła się 16 grudnia 2021 r., jednostki redukcji zapotrzebowania (DSR) należące do Lerty zawarły roczne umowy mocowe na łącznie 52 MW w cenie 400,39 zł/kW/rok. To rekordowa cena na polskim rynku, która przełoży się na prawie 21 mln zł dodatkowych przychodów dla Spółki. Spora część tej kwoty trafi do partnerów agregatora – odbiorców przemysłowych, którzy zgodzą się by pozostawać w gotowości do krótkotrwałej redukcji poboru mocy z sieci na wezwanie operatora.

- Nasza strategia pozyskiwania umów mocowych opiera się, póki co na aukcjach dodatkowych, ale bardzo cieszymy się, że zakontraktowaliśmy 52 MW również na aukcji głównej, zwłaszcza, że pozyskane kontrakty charakteryzują się rekordową ceną, znacznie odstającą od historycznych – mówi Borys Tomala, założyciel i CEO Lerty. – To jednak niewielka część planowanego przez nas na 2026 r. wolumenu, a mocą o zakontraktowanej wartości dysponujemy już dzisiaj. Cel to ok. 10 razy więcej – podkreśla CEO Lerty.

Wzrost napędzany unikalną ofertą

W listopadzie br., Spółka zaliczyła oficjalne testy DSR wykonywane na polecenie Polskich Sieci Elektroenergetycznych, w ramach których potwierdziła dodatkowe 45 MW wolumenu mocy na 2022 rok. Wraz z pozostałymi jednostkami Lerty, daje to ponad 50 MW, które od stycznia do grudnia 2022 r. pozostawać będzie w gotowości do wsparcia systemu elektroenergetycznego. To 5-krotny wzrost w stosunku do 2021 r., w którym Spółka posiadała jedynie 10,5 MW kontraktów (w DSR i jednostkach wytwórczych).

- Dynamiczny wzrost naszego portfela, w którym agregujemy już prawie 100 odbiorców przemysłowych potwierdza, że jesteśmy liczącym się agregatorem na polskim rynku. Już dziś jesteśmy numerem 3, ale mamy ambicję by wskoczyć na wyższą pozycję – dodaje Borys Tomala – Pomaga nam w tym nowoczesna technologia i ciągle rozbudowywana kompleksowa oferta. Dzięki pozyskanej niedawno koncesji na obrót energią elektryczną zaproponujemy niedługo odbiorcom przemysłowym unikalną ofertę aktywnego uczestnictwa w rynku energii składającą się m.in. z wykorzystania DSR na rynku mocy, w ramach usług bilansujących (stabilizujących system) oraz dostaw zielonej energii.

Niezależny agregator

Lerta to polski, energetyczny startup, w który dotychczas zainwestowały m.in. należący do Polskiej Grupy Energetycznej (GPW: PGE) fundusz PGE Ventures oraz Grupa Photon Energy (GPW: PEN). Spółka pozostaje jednak niezależnym i prywatnym podmiotem, co nie przeszkadza jej w konkurowaniu z agregatorami należącymi do wielkich, państwowych firm (polskiego Orlenu i włoskiego Enela). Swoją przewagę konkurencyjną buduje m.in. na autorskiej technologii – każdy klient Lerty dostaje od agregatora bezpłatny dostęp do systemu zarządzania energią, który nie tylko usprawnia wezwania DSR, ale też pomaga odbiorcom ograniczać koszty energii. Przy najbliższej aktualizacji systemu, planowanej na początek stycznia, Lerta udostępni wszystkim klientom zestaw nowych funkcji umożliwiających znaczącą redukcję opłaty mocowej, która od stycznia 2022 r. wynosić będzie aż 102,60 zł/MWh.

Źródło: Lerta; fot.: freeimage / Nick Benjaminsz