To właśnie postęp umożliwia nam lepsze życie, a systemowi energetycznemu lepsze funkcjonowanie. Gdybyśmy nie szukali nowych rozwiązań i opierali się jedynie na tych dostępnych do tej pory, popełnilibyśmy jako branża duży błąd – podkreśla Katarzyna Suchcicka, Prezes Zarządu OX2 Polska.
Katarzyna Suchcicka, Prezes Zarządu OX2 Polska
Rozmawiała: Izabela Żylińska
Na początku naszej rozmowy chciałabym serdecznie pogratulować Pani uzyskania tytułu Laureatki Konkursu „Energia Kobiet” 2024 w Kategorii Energia Przyszłości. To ogromne wyróżnienie, doceniające Pani osiągnięcia zawodowe. W końcu od blisko 20 lat jest Pani związana z branżą, obecnie zarządzając przedsiębiorstwem będącym pionierem w dziedzinie energetyki odnawialnej i liderem w zakresie realizacji lądowych projektów wiatrowych w Europie, czyli spółką OX2. Nasz wywiad będzie dotyczył właśnie przyszłości sektora energetycznego. Zacznijmy więc od tego, jak z Pani perspektywy minęły ostatnie lata w polskiej energetyce?
Ostatnie lata w polskiej energetyce minęły pod znakiem presji i niepewności związanej najpierw z COVID-19, a następnie z rosyjskimi sankcjami i wojną w Ukrainie, co odbiło się na m.in. łańcuchach dostaw surowców dla energetyki konwencjonalnej, przekładając się na chwilową niepewność w kontekście zachowania bezpieczeństwa energetycznego kraju. W tym zakresie niezbędna okazała się dywersyfikacja dostaw gazu, co moim zdaniem świetnie pokazuje też, jak potrzebna jest dywersyfikacja źródeł energii w ogóle. Docelowo te zeroemisyjne mogą się przecież uzupełniać i być stabilizowane przez magazyny energii, co miałoby pozytywny wpływ na niezależność energetyczną Polski.
Z uwagi na wspomniane wcześniej wydarzenia, inwestycje OZE również zostały postawione w trudnej sytuacji – problemy związane z łańcuchem dostaw dotknęły praktycznie każdą branżę. Wyszliśmy jednak z tego impasu zwycięsko – zarówno jako kraj, oraz jako OX2. Działamy w Polsce już 5 lat i z sukcesami realizujemy kolejne inwestycje mimo trudności, jakie napotkaliśmy po drodze, będąc deweloperem OZE. Prowadziliśmy jednak projekty pomimo ograniczeń – w tym otwarte we wrześniu tego roku Farma Wiatrowa Wysoka i Farma Wiatrowa Kraśnik – zamierzamy realizować je dalej, zwłaszcza po nowelizacji ustawy odległościowej.
Jak ocenia Pani obecny poziom zaawansowania technologicznego krajowej energetyki? Czy wykorzystujemy dostępny potencjał?
Nie jesteśmy i nie będziemy w stanie wykorzystywać potencjału źródeł energii bez odpowiednio rozwiniętej sieci przesyłowej. To infrastruktura, na którą czyha wiele zagrożeń nie tylko związanych z przepustowością i obciążeniami, ale też potencjalnymi cyberatakami, których liczba rośnie z roku na rok. Jest to zjawisko groźne, jednak wpisane w postęp technologiczny, z którego dobrych stron chętnie korzystamy na co dzień. Nie możemy jednak zapominać o zagrożeniach – również militarnych, które dotyczą np. morskich farm wiatrowych będących częścią kluczowej dla kraju infrastruktury krytycznej.
Rozwój technologii w zakresie coraz bardziej efektywnego wytwarzania energii jest równie ważny jak zapewnienie mu należytej ochrony. Jako kraj przechodzimy bardzo skomplikowany i wielowątkowy proces transformacji energetycznej, aby uniezależnić się od źródeł emisyjnych. Na ten moment nadal z nich korzystamy, więc moim zdaniem dużo potencjału wciąż jest jeszcze do wykorzystania.
Jak podejście do innowacyjnych rozwiązań wygląda w przypadku OX2?
W OX2 jesteśmy otwarci na zmiany i innowacje, uważamy, że są one naturalnym elementem postępu, który może realnie przysłużyć się sektorowi energetycznemu pod wieloma względami. W przypadku sztucznej inteligencji może ona znaleźć swoje zastosowanie m.in. w prognozowaniu cen energii, zapotrzebowania na nią, optymalizacji jej zużycia czy zarządzania źródłami i efektywnością operacyjną, a nawet wykrywaniu awarii. Uważamy, że rolą tej technologii jest wsparcie zarządzających systemem ludzi, a nie zastąpienie ich.
Wykorzystanie nowoczesnych technologii w projektach zwiększa ich koszty. Tym samym zwiększeniu ulegają również koszty zapewnienia bezpieczeństwa i niezależności energetycznej. Finalnie przekłada się to na odbiorców energii elektrycznej, a na takie działanie nie ma zgody społecznej. Czy pomimo powyższego energetyka powinna inwestować w innowacje, aby zapewnić szeroko rozumianą niezawodność krajowego systemu elektroenergetycznego?
Składowych ceny energii elektrycznej dla odbiorcy końcowego jest wiele, jednak moim zdaniem akurat z tej, która byłaby odpowiedzialna za innowacje, nie można zrezygnować. To właśnie postęp umożliwia nam lepsze życie, a systemowi energetycznemu lepsze funkcjonowanie. Gdybyśmy nie szukali nowych rozwiązań i opierali się jedynie na tych dostępnych do tej pory, popełnilibyśmy jako branża duży błąd. Jako kraj systematycznie odchodzimy od węgla, co przekłada się na mniejsze opłaty za emisje CO2. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze moglibyśmy przeznaczyć właśnie na wspieranie innowacji i nowoczesnych rozwiązań. Jako OX2 otworzyliśmy w zeszłym miesiącu Farmę Wiatrową Wysoka, gdzie zainstalowaliśmy największe w Polsce lądowe turbiny wiatrowe o mocy 5,5-5,7 MW, co automatycznie przełoży się na więcej zielonej energii w systemie niż gdybyśmy zostali przy standardowym rozwiązaniu.
Podsumowując, będę wdzięczna za trzy, Pani zdaniem najważniejsze, rekomendacje działań, których wdrożenie pozwoli polskiej energetyce w przyszłości zapewnić bezpieczeństwo i niskie koszty energii elektrycznej dla odbiorców.
Nie zapewnimy bezpieczeństwa energetycznego Polski bez jasnych i ułatwiających development legislacji zarówno dla sektora onshore, jak i offshore. W zakresie rozwoju farm wiatrowych na lądzie wciąż potrzebujemy zmian chociażby w zakresie dozwolonej odległości budowy turbin od terenów Natura 2000. W ramach przygotowań do budowy farm wiatrowych każdorazowo przeprowadzane są badania środowiskowe, w których bierze udział m.in. ornitolog, chiropterolog czy przyrodnik. Niezbędny dystans powinien zostać określany na podstawie tych ponadrocznych monitoringów – każdorazowo dostosowany do danego projektu.
Podobna sytuacja występuje również w przypadku sztywno określonych odległości pomiędzy elektrowniami wiatrowymi a liniami energetycznymi, co bez indywidualnej oceny każdego przedsięwzięcia działa na niekorzyść sektora energetyki wiatrowej.
Przy offshore z kolei potrzebujemy chociażby konieczności zmian w legislacjach w zakresie przyspieszenie permittingu. Jako branża mamy wspólny cel z organami regulacyjnymi, stąd wypracowanie sprawdzonych rozwiązań i wprowadzenie ich w życie jest niezbędne, aby zapewnić Polsce bezpieczeństwo energetyczne.
Równie istotne są inwestycje w sieci przesyłowe. Realizujemy w Polsce nowe moce, inwestujemy w offshore i zieloną produkcję z obawą, że nasz system nie będzie w stanie jej przesłać. Aby nie dopuścić do tego scenariusza, PSE przewiduje inwestycję w wysokości 64 mld złotych na rozwój sieci do 2034 r., co jest krokiem w dobrą stronę, ponieważ bez takich inwestycji transformacja energetyczna po prostu jest niemożliwa. Stabilność sieci to podstawa, którą z pewnością mogłyby wesprzeć magazyny energii zapewniające większą elastyczność systemu. W idealnym scenariuszu to wszystko pozwoliłoby na zaprzestanie redysponowania OZE, co z pewnością zachęciłoby inwestorów do rozwijania farm źródeł odnawialnych w Polsce.
Trzecią rekomendacją, ale równie ważną jak dwie poprzednie, jest inwestycja w moce offshore na Bałtyku, które oczywiście są ważnym elementem bezpieczeństwa energetycznego, ale również militarnego. W OX2 mamy doświadczenie w prowadzeniu projektów MFW i chcielibyśmy przenieść je również na polski rynek.
© Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy ARTSMART Izabela Żylińska. Więcej w Regulaminie.
fot. freeimage / John Nyberg